Wielu uczniów, zwłaszcza w czasie nauczania zdalnego, ma ogromny problem z nauką na poziomie, który by im odpowiadał. Obecne czasy dały nam masę narzędzi, które pozwalają jak najmocniej zdobywanie wiedzy odwlekać i skutki i ich stosowania dla wielu z nas będą odczuwalne dopiero przy okazji naszych egzaminów. Tymczasem warto zacząć pracować nad tym już dziś i uświadomić sobie, czemu jest nam tak trudno.

Nie rozumiesz większości materiału

Zrozumienie materiału nie jest konieczne, aby go wkuć, ale jest wręcz niezbędne, aby dane zagadnienie realnie przyswoić tak, aby zostały one z nami trochę dłużej, niż do końca sprawdzianu. Wina może leżeć w takim samym stopniu po stornie ucznia, co i nauczyciela, a nierzadko jeszcze po stronie samego materiału, który nie dość, że jest masakryczne trudny, to jeszcze zupełnie nie w kręgu naszych zainteresowań. Jeśli nasz nauczyciel nie sprawdza się w tłumaczeniu, możemy zawsze poprosić o pomoc osobę z klasy, która mniej więcej wie, o co w danym temacie chodzi lub poszukać na YouTube nauczyciela, który faktycznie pomoże nam zrozumieć, a w konsekwencji nauczyć się tematów.

Nie uczysz się tego, co naprawdę jest istotne

To u wielu uczniów prawdziwa zmora. Problemy pojawiają się już na poziomie robienia samodzielnych notatek. Masa uczniów nie ma pojęcia, co realnie przyda się i powinno być zapisane, a co jest tylko luźnym wspomnieniem nauczyciela. Przez to na etapie nauki powstaje kolejny problem, bo przeważnie uczymy się właśnie ze zrobionych przez nas notatek, ale także z podręcznika, w którym też nie wszystkie informacje są nam bezwzględne potrzebna. Bez wyczucia odnośnie tego, czego powinniśmy się uczyć, nasze szanse na realne nauczenie się spadają znacznie, co utrudnia nam przyswajanie materiału i zapamiętywanie go na dłużej.

Nie uważasz na lekcjach

Masę czasu oszczędza nam już samo uważanie na lekcjach. Daje nam to mnóstwo dodatkowych możliwości i narzędzi, których nauka w domu zwyczaje nie ma. Jedną z nich jest na przykład obecność nauczyciela, który ma obowiązek odpowiadać na nasze pytania, jeśli tylko odpowiedź zna. Zawsze możemy go też dopytać, jeśli coś nie jest dla nas jasne albo gdy chcemy, aby wytłumaczył nam coś jeszcze raz. Do tego uważanie na lekcji pozwala nam się zapoznać z materiałem w ramach tych 45 minut, które i tak zapewne uważamy z góry za zmarnowane, więc spokojnie możemy je zmarnować na słuchanie, robienie notatek albo powtarzanie materiału z innych lekcji.