Matura to najbardziej stresujące wydarzenie w życiu wielu młodych ludzi. Poza tym, że to kolejny egzamin, który weryfikuje naszą wiedzę, może on zupełnie przesądzić o naszej przyszłości, a jego wyniki zdefiniują, czy będziemy mogli ubiegać się o zaszczytny tytuł studenta. Ten stres da się jednak złagodzić, a w zasadzie nie dopuścić do jego niezdrowej eskalacji ponad normę.

Omijaj zadanie, które są dla Ciebie za trudne

Jeśli widzisz zadanie, które od razu podnosi Ci ciśnienie, nie marnuj na nie niepotrzebnie czasu. Sprawdza się to zwłaszcza na maturze z matematyki. Na niej głównie liczą się twoje umiejętności logicznego myślenia, które mogą być znacznie osłabione przez stres i podniosłość sytuacji. Postaraj się więc rozgrzać na innych, łatwiejszych dla Ciebie zadaniach. Nie ma niczego złego w chwilowym odłożeniu czegoś na później. Pamiętaj, że maturę piszesz na czas, nie możesz więc marnować czasu na wpatrywanie się w pustą kartkę z nadzieją na natchnienie. Ale już po rozgrzewce będziesz mógł spokojnie wrócić do danego zadanie i być może pójdzie Ci znacznie sprawniej.

Czytaj polecenia bardzo dokładnie

Często nasz stres wzmaga się, kiedy widzimy pytanie, w którym nie mamy o co zahaczyć albo kiedy nie rozumiemy dokładnie, czego się od nas wymaga. Zdarza się jednak, że możemy przeoczyć coś w treści zadania, co znacznie ułatwi nam sprawę. Kiedy czytasz teksty na maturze z języka polskiego, nie pomijaj przypisów. Bardzo często w teście pojawiają się pytanie właśnie o te słowa, a my poddajemy się, bo nie wiemy dokładnie, co one oznaczają. Tak samo podchodź do zadań z matematyki. Wypisz wszystkie dane, jakie znajdują się w zadaniu i dopiero potem szukaj wzorów i możliwości, które pomogą Ci rozwiązać je na najprostszy sposób.

Nie mów o maturze przed maturą

A w zasadzie nie wymieniaj się ze swoimi kolegami czy koleżankami uwagami o tym, jak mocno się stresujesz, czego nie umiesz albo jak źle się czujesz. To samo tyczy się słuchania ich. Nie zbliżaj się nawet do tych grup znajomych, którzy dyskutują o tym, czego nie potrafią albo co jeszcze muszą na szybko powtórzyć. Ostatnie minuty przed wejściem na salę poświęć na relaks albo medytację, byle nie zaśmiecać swojej głowy niepotrzebnie nowymi wątpliwościami. Nie ma sensu wzmagać stresu w naszym organizmie, zwłaszcza że i bez tego czujemy, jaka presja na nas leży. Możesz też przed wejściem na salę zjeść czekoladę, która realnie łagodzi stres i pobudza produkcję hormonu szczęścia.